Zainspirowało mnie to do pewnych przemyśleń i odnowienia dawnych nawyków internetowo-muzycznych. Szukając, słuchając napotykam wiele ciekawych osobistości, ludzi, stron czy filmów, które pobudzają mnie do działania. Zapala się zielona lampka z napisem – do it! Mózg otrzymuje mały impulsik i rozpoczyna się faza tworzenia.
Viktoriya Yermolyeva (Вікторія Єрмольєва), bo o niej będzie mowa, kopnęła mnie w dupsko jakieś pół roku temu. Przekopałam Internet w poszukiwaniu informacji o tejże tajemniczej kobiecie. Ukrywająca się pod pseudonimem „vkgoeswild” ukraińska pianistka tworzy własne aranżacje znanych piosenek. Celowo nie używam słowa cover, gdyż artystka nie kopiuje bezmyślnie, nie wali bezsensownie w klawiaturę i nie wyje do mikrofonu. Sama rozpisuje utwory, często zmieniając nieznacznie harmonie, dodając przejścia. Jej aranżacje różnią się diametralnie od wszystkich innych, które udało mi się znaleźć we wszechwiedzącym Internecie.
Widać i słychać, że grająca kobieta wie co robi, czuje to, przekazuje masę emocji, tworzy z instrumentem jedność.
Wśród wykonywanych utworów znajdują się największe hity ostatnich czasów, zaczynając od „Show must go on” Queen czy „Comfortably numb” Pink Floyd, a kończąc na „Toxicity” System of a down, czy nawet „Białej Fladze” Republiki. Okazuje się, że Panna Viktoriya mówi również po polsku i jest wielką fanką naszej rodzimej muzyki.
Prócz wariantów muzyki rozrywkowej, możemy doszukać się również aranżacji klasyki, Chopina czy Rachmaninowa, co jest bardzo ciekawym doświadczeniem.
Mnie osobiście Vkgoeswild urzekła i uzależniła. A przy okazji dostałam zastrzyk pozytywnej energii i punkt odniesienia w moim brzdąkaniu. Poprzeczka dość wysoko postawiona, ale przecież nie ma rzeczy niemożliwych. ;)
Uwielbiam takie filmiki. Czuję, że trochę na tym kanale posiedzę ; )
OdpowiedzUsuń(Swoją drogą to nieźle się tematycznie zgraliśmy ;) )
Idealnie wręcz bym rzekła ;) A kobieta jest geeenialna, przesłuchałam wszystko co wrzuciła i cały czas czekam na nowości :)
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem :) meeega!
OdpowiedzUsuń